Aktualności

Już po raz drugi tego roku, końcem września  odbył się piknik rodzinny pod hasłem „Zdrowa rodzina, to trzeźwa rodzina” zorganizowany przez Wspólnotę Św. Jakuba 12 kroków dla chrześcijan  i  Stowarzyszenie „Zagubione owce” współpracujące przy parafii pw. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie. Spotkanie odbyło się w Dobrzechowie, dzięki gościnności księdza proboszcza Macieja Figury  z parafii pw. Św. Stanisława BM.

To niezwykłe wydarzenie, zgromadziło wielu zainteresowanych tym spotkaniem. Dzięki zaangażowaniu ludzi ze wspólnoty, księży, dzieci, opiekunów, a także życzliwości i szczodrości wielu osób udało się stworzyć prawdziwie rodzinny i przyjazny klimat.

Spotkanie piknikowe rozpoczęło się mszą św., a kazanie okolicznościowe wygłosił ks. Karol Migut. Słowa ewangelii podczas kazania „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy źle się mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników”, dają nam nadzieję, na doprowadzenie nas do Jezusa, który jest Miłosierny. Oprawę muzyczną  w czasie mszy św.  zapewnił zespół OvesDei, który na zakończenie zaśpiewał piękny utwór – „Madonna od popaprańców”.

W czasie pikniku odbyły się zawody wędkarskie dla dzieci w różnych kategoriach wiekowych. Podczas kibicowania zawodnikom, dorośli korzystali z pięknej, wrześniowej aury i łapali ostatnie promienie słoneczne tego lata. Dla tych, którym udało złowić się „złotą rybkę” były przewidziane nagrody-niespodzianki i słodycze.

Podczas spotkania przygotowanych było wiele atrakcji, między innymi: sprawnościowe konkurencje rodzinne, które przyniosły ogrom uśmiechu i radości na twarzach wszystkich uczestników, apiterapia – wszystko o pszczołach – „PASIEKA ZA POTOKIEM”, ponownie  dzięki rodzinie Kurasiów, oraz żywe postacie z bajki – Kłapouchy i Tygrysek,  którzy razem z dzieciakami przeciągali linę. Na koniec wszyscy mogli przytulić się i zrobić sobie    pamiątkowe zdjęcia z pluszowymi zwierzakami.

Na pikniku nie zabrakło też pysznego jedzenia: kiełbaski i kaszanki z grilla, kromki chleba ze smalczykiem,  domowego ciasta, owoców, słodyczy, lodów i  napojów.

Wszyscy uczestnicy spotkania mogli skorzystać z fachowej pomocy psychologa i porozmawiać o trudnych i nurtujących  pytaniach dotyczących: uzależnień, współuzależnienia, osobowości, nieprzepracowanych ran z dzieciństwa.

Wrześniowy piknik był nie tylko okazją do wspaniałej zabawy i radości, ale także do wzmacniania więzi wspólnotowych. Wydarzenie to z pewnością pozostawiło po sobie wiele pięknych wspomnień oraz zachęciło do dalszej organizacji podobnych przedsięwzięć.

                                                                                                                       Agata Zdun-Słowik